Problem.

Scarab

Jako że ostatnio zauważam pewną dziwną rzecz, że w sesjach pt. Bramy Piekieł oraz Cień nad Orhgalaith nie ma dość dużego ruchu. Mimo iż jest duża grupa graczy, zaglądają oni ledwo dwa razy dziennie na forum.

Rozumiem, że macie własne zajęcia, czas poświęcony innym rzeczom, ale na Boga - jeśli chcecie grać w sesjach, dajcie im się rozpędzić, grajcie w nie i działajcie.. Wyrażając zgodę na granie w sesji musicie mieć poczucie odpowiedzialności nad grą. I to się nie tyczy oczywiście wszystkich graczy oczywiście.

Pozdrawiam, Scarab.

Mariusz

Masz kurde 100% racji.
Taka sesja to nie jest hop- siup, historii nie wymyśla ot tak. Tworzenie kart, opisywanie świata- to wszystko zajmuje czas. Nasz czas. Jako MG tracimy go dla przede wszystkim Waszej rozrywki. Doceńcie to. Wink

Faharrad

Cóż, ja tam nie tracę go tak znowu dużo. Very Happy

Mi to specjalnie nie przeszkadza, że rzadko odpisują. Jest to pewna zaleta PBF'ów - można pisać wtedy kiedy ma się czas. Chociaż muszę przyznać, że na początku mnie to denerwowało, ale to przez to, że wcześniej grałem w RPG tylko w realu. A tam, jak wiemy, akcja toczy się duuuużo szybciej. Wink

PS: Ja również lubię jak gra toczy się szybko. Very Happy

Rochu

Scarab

rrico

Przyjemnością to jest łaskawe pozwolenie pożyć im trochę :>
A tak realnie to co za frajda wykosić druzynę, jaka korzyść z tego?

Lilith

No baaa! Nie każdy jest dżinnem z butelki co to się zjawia, gdy go lekko posmyrać. Twisted Evil

Scarab

Ależ to ironia była. Przecież ja swoim graczom pozwalam grać i żyć Razz

Mael

I tak wszyscy dobrze wiedza, ze MG to z reguly sadysta Very Happy

Faharrad

Mael

Nie trzeba odrazu zabijac Very Happy

Mozna pomeczyc Razz

Nie no, to byl taki zarcik oczywiscie. Z takim perfidnym MG-sadysta jeszcze sie nie spotkalem Wink

Lilith

Mael, hmmmm! Interesujące. Może jednak kiedyś coś poprowadzę. Rolling Eyes

Ja bardziej z tych "sado" niż "maso". Twisted Evil

Rochu

Poprowadźcie sesje BDSM xD

Lilith

Co by nam się tu za bardzo orgiastycznie nie zrobiło. Laughing

Rochu

MG, byłby Alfonsem, a gracze robily by za dziwki. Tyle, że troche gejowski byłby ten burdel xD

Lilith

Chłopaki zrobią się na bóstwo

a ja poprowadzę, jak babcie w kapcie.

Mariusz

Scarab

Nieco od tematu głównego odbiegacie.. Razz

Proponuję założyć temat w Tawernie do swobodnych rozmów, nie będzie chociaż problemów ze spamem.

Tyle na ten temat, wracamy do problemu Razz

rrico

Ruch na forach jest zawsze różny. Nie koniecznie odbywa się często i czasem sesja trwa przez to baaaaardzo dłuuuuugo. Mam taką jedną, trwa już chyba ponad dwa lata, a gracze przez ten czas się znieniali, ale tylko kilku. Podstawa pozostaje ta sama. No, jak mówiłem, sesja trwała ponad dwa lata, a w świecie gry przeżyli może z tydzień w przybliżeniu. Dlatego aż boję się prowadzić dalej, bo zapowiadała się daleka podróż, a to może zająć kilka ładnych latek grania Very Happy

, zrobię inny patent, już o nim pomyślałem, podróż natychmiastowa.
Zazwyczaj na forach sesje trwają długo, to nic dziwnego ani nowego. Prowadziłem już parę kilkuletnich, pozostałe trwają poniżej roku, dlatego też czasem pogram, bo zwyczajnie mi się nudzi :>.
A z zabijaniem postaci, hmm, robię tak, kiedy gracz nie odpowiada powyżej tygodnia. Najpierw dostaje ostrzeżenia, później nie ma już odwrotu. Na jeden rozdział kampanii (około pół roku) można mieć 3 ostrzeżenia i koniec. Przeważnie uciekam się do nich nie wtedy, jak gracz długo nie pisze, ale wtedy jak nie pisze długo i mnie to drażni, a do tego trudno doprowadzić raczej.