Rozdział I - Francja

Scarab

[Willy]
Mężczyzna zaczyna dyszeć.

Obóz bandytów znajduje się przy Sekwanie, niedaleko zniszczonego starego mostu.. W szoferce jest mapa obozu. Nam dwóm kazali czekać właśnie w tym miejscu, na przerzucenie amunicji.. Mieli się pojawić dwie godziny temu, i tkwimy tu od tamtej pory.. Teraz szybko, strzel mi w głowę, następnie rozetnij skroń i wyciągnij chipa tam się znajdującego. Nikomu go nie pokazuj, nawet swoim przyjaciołom. - Mówi, czekając na egzekucję.

[Mózg]
Pudła są pojemne, i mogłyby zmieścić wiele rzeczy. W środku jest amunicja.

[Statu]
Doktorek spojrzał się na Ciebie. Zaczyna mówić do Ciebie po angielsku.

Nazywam się doktor Nathan Chlebowski, jestem tutaj jednym z czterech lekarzy w punkcie medycznym. Jeśli jesteś lekarzem, tak jak mówisz, możesz pomóc mi z tym żołnierzykiem.. Dostał w udo dwoma kulkami, i należy wyjąć kule. Jeśli się tym zajmiesz, dostaniesz 10 kapsli i przyjmiemy Cię wśród nas jeśli się Tobie powiedzie. Więc.. Do roboty! - Mówi, po czym zostawia Cię z rannym.

Zauważasz dwie dziury w udzie, zaś głębiej w środku kule które należałoby wyciągnąć. Potrzebujesz małych szczypców, oraz palnika którego użyjesz na nich żeby nie doszło do zakażenia.

[Mael]
Przechodzisz z jednej strony ciężarówki, z drugiej, ale teren jest całkowicie czysty. Wydaje Ci się że nikt tutaj nie przybędzie w najbliższym czasie.

[Chen]
Budzisz się. Czujesz ból w okolicach głowy, jednak powoli on przechodzi. Masz zaszyte ramię, w dodatku jakiś mężczyzna cały czas Cię posuwa. W dodatku jesteś naga. W tej chwili nieco się wkurzyłaś. Nie zauważasz nigdzie swoich rzeczy - Ani ubrań, ani broni.

Little lady

Z calej sily przywalam kolesiowi z piesci i spycham go na podloge. Przykrywam sie pierwszym lepszym kawalkiem materialu i szukam wzrokiem broni.

Faharrad

- O ku***!! Chłopaki, ale trafiliśmy na żyłę złota.
Otwieram kilka innych skrzynek aby zobaczyć czy nie ma czegos innego. Po czym przechodze do szoferki i sprawdzam tajemniczą kartkę.

Rochu

Patrze czy w pobliżu nie ma szczypiec i palnika. Jeśli są podgrzewam szczypce i spokojnie wyciągam z rany nabój.

Mael

- Co tam masz ? - Podbiegam do Mózga. - Co my teraz z tym zrobimy ? WILLY - krzycze do kumpla - Zastrzel go i chodz tu !

Faharrad

- Ta ciężarówka jest wypchana po dach amunicją i diabli wiedzą czym jeszcze. Chej a co powiecie na zrobienie własnej małej armi?

Mariusz

Strzelam człowiekowi w głowę, następnie wyciągam nóż i robię, co polecił mi snajper. Następnie przeszukuję jego wyposażenie, sprawdzam, jaką miał broń.

Mael

- Widze trzy mozliwosci. Mozemy wysadzic ta ciezarowke, zostawic ja tu, albo wrocic z tym do miasta i sprzedac. Ty tu rzadzisz Mózg.

Scarab

[Chen]
Mężczyzna niespodziewając się ataku, zaraz wylądował na ziemi. Boli Cię dłoń, którą go uderzyłaś, ale to nic. Chociaż udało Ci się go unieruchomić.

Rozglądając się za swoimi rzeczami, znajdujesz jedynie swoją bieliznę i ubrania. Nie widzisz nigdzie swojej broni, ani reszty rzeczy.

[Mózg]
Zauważasz w niej jedynie amunicję, ale tylko jednego kalibru. Żeby sprawdzić jakiego, musisz to raczej sprawdzić w świetle, bo w ciemnościach tej ciężarówki nic nie widzisz.

Wracasz do szoferki, gdzie znajdujesz kartkę. Została narysowana przez kompletnego amatora..

Nie rozumiesz francuskiego, dlatego nie wiesz co oznaczają napisy - Prócz miejsca opisanego jako stacji medycznej.

[Statu]
Na stoliku obok zauważasz małe szczypce, zaś dosłownie obok nich palnik. Zaczynasz wykonywać akcję wyciągania kuli, po tym jak podpalasz szczypce.. Obydwie kule udało Ci się bez problemu wyjąć, teraz wystarczy tylko zaszyć rany.

[Willy]
Gość leży martwy. Chyba przez chwile chciał powiedzieć coś w rodzaju "Thank you", ale już nie zdążył.

Rozciąłeś mu część głowy, po czym wyciągnąłeś kawałek mózgu. Następnie znalazłeś mechaniczną część o której wspominał gdy był jeszcze żywy. Chip jest mały i wygląda na dość delikatny, nie masz jednak zielonego pojęcia do czego mógł mu służyć. Broń jaką posiadał snajper to karabin Type88.

Rochu

Rozglądam się za igłą i nićmi. Jeśli są zabieram się do zszywania.

Faharrad

- Może mi ktos to przetłumaczyć? - pokazuję mape kumplom. - A co do ciężarówki to proponuję pojechać nią pod obóz, zamaskować, wykonać robotę i zabrać z powrotem do miasta. Z mapy wynika, ze każdy z nas będzie miał mozliwość powrotu własna bryką.

Mariusz

Ukrywam ciało, po czym czyszcze ręce z krwi. Chowam do kieszeni chip, podnoszę karabin, następnie schodzę na dół. Pokazuję karabin Maelowi.

Znalazłem go przy snajperze. Znasz się na karabinach wyborowych- może ten jest lepszy niż Twój?

Patrzę na cieżarówkę, po czym pytam:

Co jet w tej ciężarówce? Znaleźliście coś ciekawego?

Little lady

Szybko wsuwam na siebie bielizne i przygniatam mezczyzne mocno do ziemi.
-Co ty sobie myslisz do jasnej cholery?! Ze jestem jakas dziwka z burdelu?! Gadaj kim jestes i co tu robisz, w tej chwili!

Mael

Biore karabin i przygladam sie mu ze wszystkich stron, oceniam stan i przydatnosc.
Patrzac wciaz na karabin mowie do kumpli:
- Dobra, Mózg robimy po Twojemu.

Mariusz

Co to znaczy "Po Twojemu", Mael? Fajnie by było, gdybym znał Wasze plany, też w tym siedzę.

Scarab

[Statu]
Igła i nić znajdują się w Twojej apteczce. Od razu je wyjmujesz, i zaczynasz zszywać rany. Po dosłownie minucie roboty udaje Ci się wykonać piękną robotę. Teraz wystarczy już tylko zabandażować udo..

[Willy]
Wracasz do ciężarówki z karabinem, który swoją drogą był nieco ciężki. Nie wydaje Ci się, że jest on przeznaczony tylko dla snajpera.. Dajesz ją Maelowi.

[Mael]
Zauważasz pod bronią dwójnóg, oraz noktowizor na lunecie. Jest to Type88 chińskiej produkcji. Sądzisz jednak że wolisz tradycyjne snajperki, uważasz też że noktowizja na lunecie tej broni będzie chyba pasować do Twojej broni. Jednak warto zatrzymać sobie tę broń, gdyż można z niej będzie jeszcze skorzystać.

[Chen]
Mężczyzna odpowiada :

Nie mamy tu.. kobiet.. Musiałem.. Wybacz.. - Mówi niespokojnym głosem.

Faharrad

- Zabieramy ciężarówkę ze sobą. Schowamy ją w pobliżu obozu, a po robocie zabierzemy do miasta. Spójż na mapę, jest tu kilka innych ciężarówek więc każdy zajedzie własną do miasta.
Wsiadam do ciężarówki i zapalam.
- Ładujcie się chłopaki.

Mael

- Przyda sie ta bron, biore ja. Przy obozie bede musial znalesc sobie jakies dobre miejsce, tam tez postawie ten karabin. No i mam lunete z noktowizja.
To jak, ruszamy ?

Little lady

-Jasne... Co tutaj robisz? -pytam po chwili - Przyslal cie ktos?

Mariusz

Dobra, ale musimy zostawić ciężarówkę dostatecznie daleko, żeby nas nie usłyszeli. Ruszajmy. Ten kto ma lornetkę niech siada na miejscu pasażera, ja zajmę miejsce na pace i w razie czego będę osłaniał tyły.